Ponieważ, jak wspomniałam, kocham miłością najczystszą wszelkie manualne i plastyczne robótki, nie miałam problemu z tym, co ponaklejać na zakrętki. Mam w swoich pudłach i pudełeczkach naprawdę sporo dziwnych rzeczy, które "do czegoś się kiedyś przydadzą", a Mężowi mojemu przydałyby się najbardziej do wyrzucenia. Abstrahując od Jego umiłowania porządku, każdy z nas już w samej kuchni znajdzie sporo pomysłów typu makaron, fasola, kasze, wykałaczki, sznurki, folie aluminiowe, papier do pieczenia, woreczek foliowy, goździki, ziele angielskie, anyż, folia bąbelkowa itp. Dodatkowo potrzebny jest więc tylko gorący klej z pistoletu. I gotowe:) Uszyłam też worek. Nie chce Wam się? No problem. Wrzućcie gotowe memo do poszewki na poduszkę:) Miłej pracy lub zabawy lub oglądania zdjęć (niepotrzebne skreślić).
poniedziałek, 14 listopada 2016
DIY: Sensoryczne memory z zakrętek
Ponieważ, jak wspomniałam, kocham miłością najczystszą wszelkie manualne i plastyczne robótki, nie miałam problemu z tym, co ponaklejać na zakrętki. Mam w swoich pudłach i pudełeczkach naprawdę sporo dziwnych rzeczy, które "do czegoś się kiedyś przydadzą", a Mężowi mojemu przydałyby się najbardziej do wyrzucenia. Abstrahując od Jego umiłowania porządku, każdy z nas już w samej kuchni znajdzie sporo pomysłów typu makaron, fasola, kasze, wykałaczki, sznurki, folie aluminiowe, papier do pieczenia, woreczek foliowy, goździki, ziele angielskie, anyż, folia bąbelkowa itp. Dodatkowo potrzebny jest więc tylko gorący klej z pistoletu. I gotowe:) Uszyłam też worek. Nie chce Wam się? No problem. Wrzućcie gotowe memo do poszewki na poduszkę:) Miłej pracy lub zabawy lub oglądania zdjęć (niepotrzebne skreślić).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
dobrze. <3
OdpowiedzUsuń